Oszukał kobiety na 150 tysięcy złotych. Usłyszał 11 zarzutów
SOCHACZEW/MAZOWIECKIE. Sochaczewscy policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją pracowali nad sprawą 42-letniego mieszkańca powiatu jaworskiego podejrzewanego o oszustwa, których dopuścił się w warunkach recydywy. Mężczyzna usłyszał łącznie 11 zarzutów oszustwa i podżegania na kwotę ponad 150 tysięcy złotych.
Z zebranego materiału wynika, że mężczyzna docierał do kobiet znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej lub finansowej. Powoływał się na znajomości w jednej z wrocławskich instytucji pomocowych, namawiał do zaciągania zobowiązań finansowych i obiecywał pomoc w ich spłacie.
– Kobiety zaciągały kredyty w wysokości od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych i około połowę przekazywały 42-latkowi, który twierdził, że są to środki na spłatę podatku w związku z udzieloną pomocą. Mężczyzna informował również kobiety o różnego rodzaju dotacjach. Zachęcał do zakupu sprzętu na raty, jednocześnie zapewniając, że to zobowiązanie finansowe również zostanie opłacone przez instytucję. Podczas wizyty w sklepie namawiał kobiety, by wzięły dla niego jakiś sprzęt w zamian za udzieloną pomoc, np. konsolę do gry lub okulary VR – informuje Komenda Wojewódzka Policji z siedzibą w Radomiu.
Problem pojawił się, gdy zobowiązania finansowe zawarte przez kobiety nie zostały opłacone przez instytucję, w której 42-latek miał rzekomo posiadać wpływy. Wtedy dotarło do nich, że zostały oszukane i zostały z kredytem do spłaty.
– Mężczyzna twierdził również, że jest handlarzem samochodów. Małżeństwo z powiatu warszawskiego zachodniego postanowiło skorzystać z jego usług. Wpłacili 50 tysięcy złotych, jako zaliczkę za samochód, który mężczyzna miał im sprowadzić. Nie wywiązał się z mowy – nie sprowadził obiecanego auta i nie zwrócił pieniędzy. Podobnie został oszukany mieszkaniec powiatu sochaczewskiego, który chciał kupić zabytkowe auto. Stracił 23 tysiące złotych, które wpłacił, jako zaliczkę – dodaje Policja.
Z ustaleń wynika, że mężczyzna oszukał siedem osób na kwotę ponad 150 tysięcy złotych. W ubiegłym tygodniu policjanci z wydziału dw. z przestępczością i korupcją zatrzymali go na stacji PKP w Sochaczewie. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu 11 zarzutów oszustw, w tym też podżegania. Wszystkich przestępstw dopuścił się w warunkach recydywy. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KWP zs. w Radomiu / kp
23-01-2024
Udostępnij ten artykuł znajomym:
Udostępnij
Napisz komentarz przez Facebook
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz